Jak już pisałem wcześniej o hamulcach, do roweru streetowego wystarczą v-brake'i. Co innego jeśli chodzi o freeride czy downhill, gdzie trzeba wyhamować rower z dużych prędkości. Sam preferuję hamulce typu v-brake, ze względu na ich prostotę, cenę, wagę i wbrew powszechnej opinii, osiągi. Jeśli chodzi o niezawodność, cóż, kiedy pada deszcz, przestają dobrze hamować, z czym tarczówki w tych warunkach nie mają problemów. Jeśli ktoś mówi, że v-breake'i to badziewie, to ma rację tylko wtedy kiedy mówi o hamulcach w rowerze z supermarketu.
Shimano Deore to osprzęt dobrej klasy, a hamulce BR-510 są godne polecenia wszystkim ceniącym sobie jakość i prostotę. Za 86 zł można kupić dwie pary. Klocki mają wymienne okładziny. Do tego 12 miesięczna gwarancja. Więcej...
Kolarstwo górskie, jak każdy sport, naraża nas na kontuzje, a im bardziej ekstremalne, tym bardziej możemy dostać w kość. Upadki czasem mniej groźne, czasem bardziej, są nieodłącznym elementem tego sportu. Przed niektórymi kontuzjami możemy się ochronić, trzeba tylko wiedzieć jak.
Kiedy zaczynałem jeździć na MTB, sporo naczytałem się o bolących nadgarstkach. Na różnych forach rowerowych właśnie ból nadgarstków był najczęściej wymienianą dolegliwością. Trochę się dziwiłem, bo mnie one nigdy wcześniej nie bolały. Do czasu. Ból w nadgarstkach pojawił się po jakiejś przerwie, nie tylko od roweru ale w ogóle od sportu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nie bolały mnie wcześniej, bo w miarę regularnie robiłem pompki na pięściach, a to ćwiczenie wzmacnia mięśnie przedramienia, co korzystnie wpływa również na pracę nadgarstków. Przed samą jazdą dobrze jest rozgrzać troche stawy, poprostu pokręcić dłońmi (jak na rozgrzewce podczas w-fu). Jeśli ćwiczenia nie pomagają, można zakupić jakąś maść na stawy, a w ostateczności iść do lekarza.
Jedną z najbardziej narażonych części ciała na urazy są piszczele. Nie trudno o omsknięcie buta z pedału czy w ogóle nietrafienie, nawet na platformówkach z pinami. A właśnie piny są sprawcami najgorszych ran/zadrapań. Największe ryzyko występuje przy trikach w których trzeba zdjąć nogi z pedałów, np. przy crankflipie czy no footerze. Aby uchronić piszczele przed wszelkimi uszkodzeniami, wystarczy zakupić dopasowane ochraniacze. Można je znaleźć w sklepach rowerowych.
Kolejną częścią naszego ciała narażoną na kontuzje są dłonie. Przy każdej glebie wyciąga się ręce aby spaść na dłonie a nie na głowe czy krocze. Obtarcia skóry może groźne nie są, ale na pewno do przyjemnych nie należą. Aby ochronić dłonie, wystarczy kupić specjalne rękawiczki rowerowe, dostępne raczej w każdym sklepie sportowym.
Na koniec najważniejsze. Głowa. Możesz upaść tysiąc razy i nic ci się nie stanie, ale za którymś razem trafisz na kamień, jakiś kawałek szkła czy czegokolwiek innego i nieszczęście gotowe. Według mnie nie warto ryzykować i zakładać kask, chociaż na jakieś hopy czy szybsze zjazdy>
Prodigy 9,81 to sprzęt geometrycznie przystosowany do streetu i dirtu ale równie dobrze odnajdzie się we freeridzie. Rama została wykonana ze stali cro-mo, co zapewnia jej zwiększoną wytrzymałość. Spawy przy główce również wyglądją solidnie. W porównaniu do najnowszych ram NS-a, które ważą po 2 kil z haczykiem, 9,81 wypada średni, bo waży 3kg. Rama posiada poziome haki oraz hak przerzutki (na stałe), w kwestii doboru napędu możemy wybierać między single speedem a przerzutkami. Jeśli chodzi o hamulce nie jest już tak dobrze, możemy zamontować tylko tarczówki. Producent daje na ramę gwarancję, ale tylko na użytkowanie z widelcem o skoku do 130mm.
Materiał: stal cro-mo
Waga: 3000g
Hamulce: tylko tarczowe
Koła: 24" lub 26"
Sztyca: 25,4mm
Mufa suportowa: 68mm
Kolory: bialy, czarny, niebieski, żółty, zielony
Fakie, czyli jazda tyłem, to ważna umiejętność w streecie. Jazda tyłem jest nieodzownym elementem np. przy bunny 180 czy innych trikach, w których lądujesz tyłem. Manewr, który należy wykonać aby powrócić do normalnego kierunku jazdy to wywijka (exit).
Jazda tyłem może na początku sprawić spore trudności, ponieważ trzeba od nowa uczyć się równowagi i zachowania roweru. Dobrze jest uczyć się tego triku na quaterze, albo podobnej przeszkodzie. Kolejną przeszkodą są kręcące się do tyłu pedały. Trzeba się do tego przyzwyczaić, albo zamontować freecoaster. Dzięki niemu wyeliminujemy ruch wsteczny korby.
Wywijkę można zrobić zasadniczo na trzy sposoby: za pomocą hamulca, pedałów i bunny hopa. Pierwszy, najłatwiejszy, polega na tym, że gdy jedziesz tyłem i już skręcasz kierownicę, wciskasz tylne hamulec i przenosisz środek ciężkości do tyłu i w stronę, w którą się obracasz. Drugi różni się od pierwszego tym, że zamist hamulca używasz naciśnięcia na pedał. Trzeci, najtrudniejszy i najbardziej stylowy polega na wykorzystaniu momentu obrotowego w połączeniu z bunny hopem. Kiedy zaczynasz skręcać, podciągasz kierownicę i wykonujesz taki ruch jak przy bunnym, z tą różnicą, że trzeba dokończyć rotację. Na pewno nie raz wyglebisz podzczas treningu,ale pamiętaj, że trening czyni mistrza. Przy wszelkich trikach wykonywanych tyłem pomocny jest freecoaster, ale za taką zabawkę trzeba trochę zapłacić.
Oferty producentów na przyszły sezon zbliżają się wielkimi krokami. Już teraz możemy się co nieco dowiedzieć. Na targach Eurobike Duncon zaprezentował dwie nowe ramy: Pimp i Alano.
Pimp został wykony z aluminium, głównie z myślą o dircie. Spawy przy główce i rurze podsidłowej wyglądają bardzo solidnie. Jak podaje producent, rama waży nieco ponad 2 kg. Rurki tylnego widelca mają kwadratowe profile, a poziome haki ułatwią montaż single speeda, dzięki czemu Pimp odnajdzie się również w streecie.
Dane techniczne:
Materiał: Alu
Rozmiar: 13,5”
Waga: 2008 g
Sztyca podsiodłowa: 31,4 mm
Rekom. skok widelca: 100 – 130 mm
Alano również został wykonany z aluminium. Jest to superlekka ramka do ścigania się w 4crosiie, która waży tylko 1700 gramów. Jej testerem był wielokrotny mistrz Polski w 4crossie - Grzegorz Borodajko.
Dane techniczne:
Materiał: Aluminium
Rozmiary: 14, 16 i 18 cali
Waga: 1,7 kg
Sztyca: 31,4 mm
Hamulce: Tylko tarczowe
Rekom. skok widelca: 100-130 mm
Marzocchi, włoska firma produkująca amortyzatory, musiała zmienić właściciela. Powodem zmiany były znaczne zadłużenie. Nowym właścicielem bolońskiej firmy stało się amerykańskie konsorcjum Tenneco, które zajmuje się między innymi produkcją części do Harleya Davidsona. Miejmy nadzieję, że zmiana właściciela wyjdzie na dobre i Marzocchi i nam, klientom.
Na sezon 2009 Marzocchi oferuje trzy nowe amortyzatory: 22, 33 i 44. 22 i 33 mają znaleźć zastosowanie przede wszystkim w cross country. Natomiast 44 będzie dostępny w trzech wersjach: ATA, ATA Micro i TST2. ATA ma skok regulowany w granicach 100-140 mm. ATA micro ponad to posiada oś o średnicy 15 mm. TST2 posiada skok 100mm.
Model ten jest poprawioną wersją suntour'a z sezonu 2006, przeprojektowana zastała korona i golenie dolne no i co najważniejsze dodano regulację tłumienia powrotu taką samą jak w modelu DURO DJE dzięki czemu raz na zawsze pozbyliśmy się zbyt wolnego powrotu widelca do pozycji wyjąciowej co było główną bolączką modelu DURO. Producent zapewnia doskonałą wytrzymałość, ale jak jest naprawdę, zapewe wszyscy posiadacze Duro dobrze wiedzą. O tym amortyzatorze mówi się, że 'nie znasz dnia ani godziny'. Niewątpliwie największą zaletą Duro jest jego cena - ok 340 zł.
Kolejnym mankamentem duro jest jego praca. O ile na początku chodzi dobrze, to prędzej czy później zacznie zamulać. Aby przywrócić mu płynność ruchów, trzeba będzie w nim troche pogrzebać. Przede wsztstkim odlać troche oleju lub wlać rzadszy i przyciąć elastomer. Można również zamiast seryjnych części sprawić np. sprężyny od marzocchi DJ i przyciąć na wymiar. Przy tuningu przyda się odrobina wyobraźni i eksperymentów.
Właściowści:
* koło: 26",
* przeznaczenie: dirt jump, freeride, 4cross, dual slalom,
* skok: 130mm,
* goleń górna: stal wysokogatunkowa STKM (32mm),
* goleń dolna: magnesium,
* rura sterowa: stal wysokogatunkowa STKM 1 1/8" (28,6mm),
* długość rury sterowej: 255mm,
* system tłumienia : kartridż olejowy,
* amortyzacja: sprężyny,
* rodzaj hamulców: v-brake lub tarczowe,
* kolor: czarny,
* regulacja: napięcie wstępne sprężyny + regulacja tłumienia powrotu,
* waga: 2250g.
Podsumowując, amorek za taką kasę całkiem niezły, pod warunkiem, że po tuningu i będzie się o niego dbać. Świetny sprzęt dla początkujących i mniej wymagających, bo do ostrego katowania się nie nadaje.
O tym jak poprawnie wykonać bunny hopa pisałem już wcześniej. Teraz pora skupić się na wysokości bunnego.
Sama technika to nie wszystko. Oczywiście jest niezbędna do wykonania prawidłowego i wysokiego skoku. Ale tym co ostatecznie decyduje o wysokości triku jest siła i dynamika. Zatem, aby skakać wyżej, trzeba trenować, nic samo się nie zrobi. Na początek należałoby popracować nad siłą mięśni nóg, które w największym stopniu mają wpływ na wybicie. Nie można zapominać o bręczy barkowej i sile ramion. Kolejną ważną rzeczą jest dynamika. Ruch trzeba wykonać 'całym ciałem', szybko i płynnie, na luzie, w odpowiednim momencie używając siły.
Podzczas treningu dobrze jest skakać nad jakąś przeszkodą, np kartonowym pudłem. W ten sposób można bezpiecznie mierzyć swoje postępy. Lepiej wyczujesz rower i odległości. Zapobiegnie to wielu nieprzyjemnym glebom w przyszłości. Wracając do techniki, aby skoczyć wyżej, należy jak najbardziej podciągnąć kierownicę do klatki piersiowej i mocno się wybić. Kolejnym etapem jest podciągnięcie roweru w powietrzu. Ważne jest samo ustawienie, nic nie może cię ograniczać, więc siodełko musi być opuszczone do samej ramy, tak aby ciało miało jak najwięcej swobody. Podciągnij kolana jak najwyżej i odepchnij kierownicę. Uważaj żeby nie przenieść środka ciężkości do przodu, możesz wylądować na przednim kole.
Mam nadzieję, że w miarę przystępnie to wszystko opisałem:) Pora na trening;)
Na polski rynek wkracza kolejna czeska marka - 4ever. Firma naszych południowych sąsiadów istnieje już od przeszło szesnastu lat. Rowery bazują na osprzęcie znanych i uznanych marek, takich jak Shimano, Marzocchi, Truvativ czy SR Suntour. Wszystkie modele produkowane i składane są ręcznie w Czechach, a nie chałupniczo gdzieś w Wietnamie. Gwarantuje to wysoką jakość wszystkich produktów. Dystrybucją w Polsce zajmuje się katowicka firma Extreme Bike.
4ever w swojej ofercie posiada całą gamę rowerów - od szosówek po streetówki. Skoro już jesteśmy prze streecie, to w tej kategorii do wyboru mamy dwa modele: Dee'spotic i No-respect.
Dee'spotic
rama - ALU 6061
amortyzator - SUN TOUR DURO-DJ-D 130 mm
osprzęt - SHIMANO ALIVIO
waga - 14,80 kg
rozmiar ramy - 15"
stery - RITCHEY Comp Logic V2
korba - SUN TOUR Duro D-BAZ
suport - ALIVIO UN26
No-respect
rama - ALU 6061
amortyzator - RST LAUNCH T8 130 mm
osprzęt - SHIMANO ACERA
waga - 14,85 kg
rozmiar ramy - 15"
stery - RITCHEY LB Threadless Plus
korba - TRUVATIV Iso Flow
suport - ALIVIO UN26
Więcej informacji na http://www.4ever.cz/pl/modely.php?kat=street
Flagowa rama Duncona na sezon 2008 przeszła istotne zmiany. Przede szystkim zdecydowano się na rozdzielenie Pussy na dwa modele: do streetu i do dirtu.
Rama w całości wykonana została ze stali cro-mo 4130. Geometria Pussy została przystosowana do skakania na dużych hopach. Nie posiada pivotów pod hamulce v-brake, tylko adapter pod hamulec tarczowy. Pozime haki pozwalają na swobodne zamontowanie single speeda. Połączenie dolnej rury z główką zostało dodatkowo wzmocnione.
Geometria
Rozmiar: 13.5“
długość rury górnej - 578 mm
długość tylnych widełek - 380-400 mm,
kąt główki - 68°
kąt rury podsiodłowej - 70°
Specyfikacja
Waga: 2800 g
Stery: 1 1/8” A-head, możliwość włożenia sterów z długimi miskami (1")
Sztyca Podsiodłowa: 27,2 mm
Przednia przerzutka: nie
Hamulce: tarczowe, standardowy adapter hamulca tarczowego
Mocowanie Hamulców tarczowych zgodne z normą IS 2000 - Tak
Mocowania napinaczy ISCG - Nie
Maksymalna szerokość opony 24”: 2,3” / 26”: 2,3”
Typ suportu - MTB, szerokość 68 mm
cena - ok 879 zł
Targi Eurobike uznawane są za najważniejsze na świecie. Odbywają się w położonym na południu Niemiec mieście Friefrichshafen. Atrakcyjne położenie nad jeziorem bodeńskim w pobliżu Alp sprzyja rozwojowi targów. Co dla nas najważniejsze, producenci prezentują swoje najnowsze modele , dzięki czemu już jesienią możemy sporo się dowiedzieć o nowościach na przyszły sezon.
Na samym początku zwróciłem uwagę na na nowości trójmiejskiej firmy, czyli NS Bikes. Przede wszystkim trzy nowe ramy - Majesty, Capital 2 i Traffic. Wszystkie ramy wykonane są z japońskiej stali sanko cromoly.
Majesty posiada mufę suportu typu Spanish BB i zinegrowane stery. Długośc tylnych widełek wynosi 380 mm, a górnej rury 571 mm (22,5"). Rama na koła 26" i widelec o niskim skoku. Majesty waży ok. 2200 gramów. Ma znaleźć zastosowanie przede wszystkim w dircie.
Capital 2, najbardziej radykalna streetowa oferta NS, przeszedł istotne zmiany. Podobnie jak Majesty ma zintegrowane stery i mufę suportu typu Spanish BB. Długośc tylnych widełek wynosi 364 mm, a górnej rury 546 mm. Waga, jaką podaje producent wynosi zaledwie 2090 gramów, co czyni Capitala jedną z najlżejszych stalowych ram na rynku. Rama pod koła 24" i sztywny lub nisko zawieszony widelec.
Traffic swoją geometrią i wagą przypomina suburbana 2007. Długośc tylnych widełek wynosi 382 mm, a górnej rury 556 mm. Waga wynosi ok. 2,6 kg. Natomiast nowa wersja Suburbana będzie miała krótsze tylne wudełki. Zostanie również wzmocniony przy spawach rury podsiodłowej.
Flagowa rama Duncona na sezon 2008 przeszła istotne zmiany. Przede szystkim zdecydowano się na rozdzielenie Pussy na dwa modele: do streetu i do dirtu.
Rama w całości została wykonana ze stali cro-mo. Od razu w oczy rzuca się potężny gusset łączący górną i dolną rurę tuż przy główce, wzmacniający ten newralgiczny punkt roweru. Geometria ramy została przystosowana do kół o średnicy 24 cali, ale można zamontować 26 calowe koła. Rama tylko pod single speed. Tylne widełki zostały zaopatrzone w "grind plates", czyli wzmocnienia, które zabezpieczają ramę przed skutkami katowania grindami murków, barierek, poręczy i im podobnych. 
Geometria:
rozmiar - 13,5"
kąt główki - 71 stopni
kąt rury podsiodłowej - 70 stopni
długość rury górnej - 57.8 cm
długość tylnych widełek - 380mm - 400mm
Specyfikacja:
Materiał: Stal cro-mo 4130
Rozmiar: 13,5"
Waga: 3000 g
Stery: 1 1/8" A-head, możliwość włożenia sterów z długimi miskami (1")
Sztyca Podsiodłowa: 27,2 mm
Przednia przerzutka: nie
Hamulce: tarczowe, v-brakes, standardowy adapter hamulca tarczowego
Mocowanie Hamulców tarczowych zgodne z normą IS 2000 - Tak
Mocowania napinaczy ISCG - Nie
Maksymalna szerokość opony 24": 2,3" / 26": 2,3"
Szerokość suportu - 68 mm - pakiet MTB
Barspin to trik polegający na obrocie kierownicy wokół jej własnej osi o 360 stopni. Istnieją dwie zasadnicze wersje tego triku które nieco inaczej się wykonuje, tzn barspin na płaskim i w locie (skoku).
Aby zrobić barspina na płaskim, musisz się troszkę rozpędzić. Stój wyprostowany na pedałach, przenieś ciężar ciała na tył roweru i lekko szarpnij kierownicę, tak aby lekko unieść przednie koło. W tym momencie możesz złapać nogami siodełko, jeśli tak będzie ci łatwiej. Uważaj żeby nie przesadzić. Teraz kluczowy moment triku czyli obrót kiery. Musisz poprostu jedną ręką się puścić a drugą mocno ale z wyczuciem pociągnąć do siebie. Złap za gripy zanim koło opadnie na ziemię, w przeciwnym razie najprawdopodbniej się wywalisz.
W przypadku gdy barspina wykonujesz podczas lotu, cała różnica polega na tym, że zanim wykonasz obrót kierownicą, musisz złapać kolanami lub łydkami siodełko. Jeśli nie wykonasz tego prawidłowo, rower może od ciebie 'odpaść'. Chyba nie trzeba tłumaczyć jak się to skończy:). Dalsza część triku normalnie.
Całe to łapanie za siodełko różnie wychodzi, czasem jest konieczne a czasem nie. Wszystko zależy od waszych umiejętności i aktualnej sytuacji w jakiej się znajdujecie. Więcej...
Chyba każdy kto troche jeździ, wie jak narażona na otarcia i uszkodzenia jest rurka tylnego widelca pod łańcuchem. Jeśli łańcuch nie jest odpowiednio napięty, a sprężyna przerzutki nie spełnia swej roli, łańcuch przy każdym lądowaniu czy większej nierówności będzie uderzał w rurkę. O ile sama rama się od tego nie rozwali, to ucierpi lakier a przez to wygląd roweru. Denerwujący jest również sam dźwięk uderzającego łańcucha.
Aby tego uniknąć, należy albo napiąć łańcuch, albo zaopatrzyć się w specjalną osłonkę. Najlepiej zrobić zrobić jedno i drugie, ponieważ sama osłonka na dłuższą metę nie ma zbytnio sensu. 
Dostępne są różne typy osłonek, jednak najpopularniejsze są te wykonane z neoprenu. Ich ceny oscylują w granicach od klikunast do kilkudziesięciu złotych. Od biedy można ją wykonać samemu:) Wystarczy znaleźć jakiś kawałek materiału o odpowiednich właściwościach fizycznych (takich aby ochronić ramę i wytłumić dźwięki), odpowiednio go uformować i zamontować. Przy montażu nieoceniona okaże się taśma izolacyjna :)
Firma Dartmoor wypuściła w tym roku dwa rockringi: Twister i Fader. Wybór zbyt duży nie jest, ale wielkimi krokami zbliżają się nowości na sezon 2009. Miejmy nadzieję, że producenci nas nie zawiodą:). Wracając do rockringów:
Dartmoor Twister
Lekki i bardzo wytrzymały rockring o grubości 13 mm. Wykonany z poliwęglanu. Wycięcia CNC obniżające wagę.
Rozmiary: 32T, 38T.
Waga: 142 g (38T).
Mocowanie na 4 śruby.
Kolor: przezroczysty.
Cena: 119 zł.
Dartmoor Fader
Wytrzymały rockring o grubości 7 mm. Wykonany ze stopu aluminium 6061-T6.
Obrabiany CNC.
Rozmiar: 32-34T.
Waga: 166 g.
Mocowanie na 4 śruby.
Kolory: czarny, głęboka czerwień, ciemny pomarańcz, ciemna zieleń, biały.
Cena: 59 zł
źródło: www.dartmoor.pl
Crankflip to trik polegający na pełnym obrocie korby do tyłu. Problem tkwi w tym, że trzeba to zrobić bez trzymania nóg na pedałach.
Przed rozpoczęciem nauki koniecznie trzeba zaopatrzyć się w ochraniacze na piszczele. W przeciwnym razie nogi bardzo na tym ucierpią. Kolejną ważną rzeczą są platformowe pedały z pinami. Zapenią one lepszą przyczepność butów do pedałów, a tym samy obrót korby.
Jedź powoli stojąc na pedałach. Aby wykonać pełen obrót korbą, musisz lekko podskoczyć. Przednią nogą pociągnij mocno pedał. W ten sposób nadasz korbie wstecznej rotacji. Na początku radzę poćwiczyć sam obrót korbą, bez powrotu na pedały. Po prostu spadnij nogami na ziemię. Gdy już opanujesz obrót, trzeba z powrotem trafić w pedały.
Gdy jesteś w powietrzu a korba obraca się pod tobą, poprostu poczekaj na odpowiedni moment i połóż przednią nogę na wracającym pedale. Tylną musisz zrobić to samo. Ważne jest aby trafić w pedały jednocześnie, albo w możliwie jak najkrótszym odstępie czasu. W przeciwnym razie możesz stracić równowagę lub nie trafić nogą w pedał.
Jest to techniczny, dość trudny trik. Kiedy go opanujesz, będzisz mógł łączyć go z innymi, np. bunny hopem. Więcej...
W tym poście będę zamieszczał linki do ram streetowych i dirtowych opisanych na blogu. Znajdziecie tu szczegółowe dane techniczne, geometrię, opisy i opinie na temat ram.
Spis treści:
1.Destroyer Jump 2008
2.Dartmoor Street Fighter 2008
3.NS Suburban 2008
4.NS Capital 2008
5.Leader Fox Dragstar
6.Prodigy Johnny Bravo
7.Duncun Pussy Street
8.Duncon Pussy Dirt
9.Prodigy 9,81
Poradnik zawierający opisy trików i wzkazówki dotyczące ich wykonania.
Spis treści:
1.Bunny Hop
2.Manual
3.Wheelie
4.Crankflip
5.Barspin
6.Trening bunny hopa
7. Fakie i wywijka
Jeśli chcesz współtworzyć ten poradnik, prześlij swój artykuł na mojego maila gonsek91@gmail.com . Artykuł musi być autorski, nie może być kopią z innej strony.
